Nazarinh > Jezioro
Jeziorko
Arkado:
Kerwana:
Weszłam rozglądając się i powłucząc łapami. Nie nawidziłam się nudzić. O wiele bardziej wolałabym avans. Ale cóż, jak nie można zaraz po przybyciu... Stanęłam. Parsknęłam do swoich myśli i skrzywiłam się. Po chwili kontynuowałam spacer.
Kerwana:
Spojrzałam na swoje odbicie w wodzie, zatrzymując wzrok na pomarańczowo-niebieskich oczach. Usiadłam, nucąc coś cicho.
Kerwana:
Wlozylam prawa lape do wody i poruszylam nia lekko. Przygladalam sie zmarszczkom na wygladzonej tafli wody. Przekrecilam glowe troche na bok. Woda wokol mojej lapy stala sie ognista.
Kerwana:
Zamyśliłam się lekko.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej