Nazarinh > Rzeka

Rzeka

(1/3) > >>

Arkado:

Arkado:
Wszedłem. Usiadłem.

Arkado:
Nagle usłyszałem ciche kroki. Nastawiłem uszu, wyczułem że obcy idzie od mojego tyłu. Gdy kroki zbliżyły się, nie podobne do kroków mojej siostry i tamtego wilka, Black Shadow'a, odwróciłem się i rzuciłem na wilka, szczerząc kły. Zbiliśmy się razem, a przez pęd przeturlaliśmy się parenaście metrów, po czym wpadliśmy do rzeki.

Arkado:
Wynurzyłem się, bijąc gwałtownie łapami wodę. Rzeka, morze, jezioro - to był mój największy wróg, przez mój brak oczu. Drugi wilk także się wynurzył, zaczerpując gwałtownie powietrza.

Arkado:
Dotarłem w końcu na brzeg, ale byłem tak wymęczony, że wyczołgałem się tylko w połowie. Drugi wilk, widząc moją słabość, odpuścił i kiedy wyszedł na brzeg, legł dwa metry ode mnie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej