Imię:
Kerwana
Wiek:
4 lata
Płeć:
Wadera
Kierunek:
Stroz prawa
Historia:
Jest taka sama jak jej brata - Arkado. Tylko jego zawsze pociagala kariera lekarza i pomaganie innym wilkom, a jej znacznie bardziej podobaly sie sledztwa prowadzone przez strozow prawa, zamykanie wilkow w wiezieniach, itp.
Moc:
- Kurukal - moc, ktora pozwala jej panowac nad metalem, gwiazdami, czasem, lodowym ogniem, powietrzna gleba, mgla i ognista woda. Nie kopiowac
- Bezmysl
- Teleportacja
- Wielozytnosc
- Zmiennoksztalt
Charakter:
Dosyc mila, ale nigdy zanadto, czesto agresywna, w razie potrzeby pomocna i zdecydowana, opanowana, potrafi dobrze ukrywac swoje emocje.
Ulubione zajęcia:
Bujanie w oblokach, wyobraznia, pograzanie sie w samotnosci i wlasnych myslach. Nie lubi przebywac w otoczeniu wilkow, chyba ze je bardzo dobrze zna.
Imię:
Imię już niepamiętane przez stare wilki, kiedyś oznaczające pewną śmierć.. Krótko mówiąc Daiyamondo
Wiek:
Wiek... i tutaj mi jest trudno określić, iż każdy ma różny wiek. No dobra, jest bardzo młoda, ma raptem 3 lata.
Płeć:
Haha, ślepy? Może zajrzysz, czy wolisz okulary? Z tej strony kłania się wadera!
Kierunek:
Wojownik. Ona zasługuje na to.
Historia:
Może tego po niej nie widać, lecz jest pół wilkiem, pół tygrysem.
Samica ta urodziła się w Japonii.. kiedy nie było tych wszystkich maszyn i tak dalej.. Było tylko Kung Fu. W ten dzień, gdy ona się urodziła, wiał bardzo mocny wiatr. Było zagrożenie tornadem, wszyscy mogli zginąć. I tak właśnie w jaskini, na uboczu tego pięknego kraju urodziło się kilka szczeniąt. Samiec, samiec, samica i ona. Ostatnia z potomstwa jako pierwsza, i jednocześnie najmłodsza, otworzyła oczy i nauczyła się chodzić. Szybko nauczyła się polować, szybko odkryła swoje moce. Rodzice jednak żyli w strachu. Bo taka szybka nauka szybko prowadziła do zagłady. Dlatego wysłali waderę do Rubinowego Pałacu, aby tam nauczyła się pozytywnie wykorzystywać swoje moce. Tam też szybko się uczyła, wszyscy chcieli, aby ona odeszła. Kiedyś, spacerując samotnie przy Alei Kwitnących Wiśni zagadała jakiegoś ptaka, który mówił w języku wilków. Dowiedziała się wszystkiego, głównie że chcą się jej pozbyć. W nocy zostawiła karteczkę i wymknęła się. Uciekła, mając 2 lata. Nikt jej nie szukał. Schowała swoje 'skarby', jak nazywała jej kamienie, które zwykle miała przy sobie. I tak oto wędrowała rok, walcząc, polując sama. Doszła tutaj i prosi o przyjęcie.
Moc:
Ożywianie rzeczy wyobrażonych - jeśli wyobrazi coś sobie i powie 'stwórz', to ta rzecz pojawia się
Charakter:
Jej charakter jest bardzo trudny do sprecyzowania. Wobec jednych ujawnia jedną twarz, wobec drugich inną. Więc jaka ona jest?
Nigdy, nikt nie wie, co w danym momencie zrobi nasza samica. Ma zły humor - może być niemiła, oschła lub złośliwa. Gdy zaś wstanie prawą łapą, może być miła, albo chociaż coś w tym rodzaju. Jaka jest dla wrogów - lepiej nie być jej wrogiem. Taka rada. Jest wtedy agresywna, chce walczyć za wszelką cenę. Może być złośliwa, oschła. W najlepszym wypadku dla wrogów, może pogrozić i odpuścić. Choć nie zawsze tak musi być. Zaatakuje z pewnością, gdy zaczniesz prowokować. Dla nieznajomych, czyli coś między wrogiem a poznanym, jest nieufna. Utrzymuje wobec nich dystans, za dużo o sobie nie mówi. No może takie rzeczy typu imię czy coś. Znajomi to już trochę inna bajka. Wtedy już jest trochę milsza i ciupek bardziej otwarta. Przyjaciołom potrafi zaufać, ale żeby zostać jej przyjacielem trzeba wiele z nią przejść. Przede wszystkim to ona musi cię zaakceptować według swoich pokręconych kryteriów. A jakie to są kryteria? Tego nikt nie wie. Partner to jest po prostu mistrzostwo. Jaki basior podoła się temu zadaniu? Aby rozgrzać jej lodowate serce? Nigdy jeszcze nie poznała takiego samca, a więc nie wiadomo jak się zachowa, gdy będzie zakochana. Wokół swego serca stworzyła barierę, przez którą trudno jest się przedostać.
Dla rodziny i najbliższych jest czuła i może poświęcić dla nich życie. Ale jak dostać się do tego małego kręgu, skoro jej rodzina nie żyje, a najbliższych nie ma?
Podsumowując: Daiyamondo jest albo miła, albo złośliwa bądź oschła. Czasem agresywna i z całą pewnością nieufna. Aby być jej przyjacielem, trzeba zdobyć się na wyżyny cierpliwości. No chyba, że Daiyamondo zauważy w tobie prawdziwego przyjaciela.
Ulubione zajęcia:
Daiyamondo kocha pływać. Jest w tym świetna, potrafi doskonale nurkować i pływać. Często to robi dla przyjemności. Po za tym po prostu kocha walki i polowania. To dla niej chleb powszedni. Cóż, jest w tym świetna, to dlaczego ma niby nie polować? Lubi skradanie się, po lasach, górach i innych terenach. Jest jak szpieg, którego nie można dostrzec. Jest jak wiatr, gdzie się spojrzysz, tam już jej nie ma. Po za tym, czasem ma dzień lenia, wtedy leży sobie gdzieś na słoneczku i się wyleguje. Każdy chyba ma czasem taki dzień.
Gdzie chcesz mieć jaskinię?:
Ogromne drzewo, please ~
Miłego czytania życzy pani Daiyamondo :3